GAP Frysztak gromi Gang Świeżaków, zwycięstwa Starej Watahy i Profesorów Futbolu



Stara Wataha, Gminna Akademia Piłkarska Frysztak oraz Profesorzy Futbolu to drużyny, które zwyciężyły w sobotnich meczach trzeciej kolejki Frysztackiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej. Maciej Fortuna strzelił aż siedem bramek dla GAP Frysztak i ustanowił nowy rekord ligi w liczbie zdobytych goli w jednym meczu. Do tej pory najwięcej trafień miał Michał Jamróg (Apteka Różana), który zdobył sześć goli w pierwszej kolejce.

Wyniki sobotnich meczów 3. kolejki FALP:

STARA WATAHA - BGD GLINIK DOLNY 6:3 (2:1)

Gole: Jarosław Mosoń 2, Bartek Wiśniowski 2, Rafał Mikuszewski, Grzegorz Skórka - Adrian Brzyski, Bartłomiej Rakoczy, Damian Maziarz.

Przebieg meczu: 0:1, 1:1, 2:1 / 3:1, 4:1, 5:1, 6:1, 6:2, 6:3.

GAP FRYSZTAK - GANG ŚWIEŻAKÓW 15:3 (7:3)

Gole: Maciej Fortuna 7, Kacper Czernicki 5, Mateusz Dyka 2, samobójczy - Hubert Potoczny 3.

Przebieg meczu: 1:0, 2:0, 2:1, 3:1, 4:1, 5:1, 5:2, 6:2, 7:2, 7:3 / 8:3, 9:3, 10:3, 11:3, 12:3, 13:3, 14:3, 15:3.

NAM STRZELAĆ NIE KAZANO - PROFESORZY FUTBOLU 2:7 (0:4)

Gole: Kamil Kiszka, Konrad Urbanek - Przemysław Duliński 3, Wojciech Piechowiak 2, Paweł Petka, Grzegorz Bieniek.

Przebieg meczu: 0:1, 0:2, 0:3, 0:4 / 0:5, 0:6, 0:7, 1:7, 2:7.

Pierwszym spotkaniem dnia była rywalizacja Starej Watahy z BGD Glinikiem Dolnym. Najpierw do ofensywy ruszyli zawodnicy Starej Watahy. Grzegorz Skórka strzelał obok bramki a potem Michał Witalec (pierwszy mecz w lidze) stanął przed swoją szansą, ale jej nie wykorzystał. Uderzeniem w zespole BGD odpowiedział Bartłomiej Rakoczy, ale niecelnie. Na prowadzenie drużynę z Glinika Dolnego wysunął Adrian Brzyski. Swoje kolejne szanse na bramki mieli Bartek Wiśniowski, Damian Studniarz oraz Krzysztof Król (debiut w lidze), ale strzały z dystansu kończyły się bez powodzenia. Wyrównującą bramkę zdobył Rafał Mikuszewski, który celnie przymierzył przy słupku. Wynik pierwszej połowy ustalił Jarosław Mosoń i było 2:1 dla Starej Watahy. Na początku drugiej cześci gry szansę na gola miał Damian Maziarz, ale na wysokości zadania stanął bramkarz Łukasz Jedziniak. Kolejne fragmenty spotkania przebiegały pod dyktando Starej Watahy, która zdobyła cztery gole z rzędu. Drużyna z Glinika Dolnego ambitnie walczyła do końca meczu i opłaciło się. Rozmiary porażki zmniejszyli bramkami - Bartłomiej Rakoczy i Damian Maziarz. Ten ostatni miał jeszcze jedną okazję w końcówce, ale zmarnował dogodną sytuację. Stara Wataha wygrała 6:3 i może świętować pierwsze, ligowe zwycięstwo.

GAP Frysztak chciała odnieść pierwsze zwycięstwo w FALP. Czekała ich konfrontacja z Gangiem Świeżaków. Początek gry to strzały Piotra Sikorskiego i Macieja Fortuny. Dwukrotnie odpowiedział Hubert Potoczny z Gangu, ale też bez efektu. Wynik meczu otworzył Maciej Fortuna a chwilę później było już 2:0 po bramce Kacpra Czernickiego i dużym błędzie bramkarza Bartka Boronia. Golem odpowiedział Hubert Potoczny i było 2:1. Mateusz Dyka huknął z dystansu i trafił do siatki. Gola na 4:1 strzelił Kacper Czernicki, który najpierw nie wykorzystał rzutu karnego, ale potem skutecznie dobił. Zawodnik ten za moment zdobył hat-tricka po świetnym strzale z dystansu. Drugie swoje trafienie zaliczył Hubert Potoczny i zrobiło się 6:2. Później trafił Mateusz Dyka a swoją trzecią bramkę zdobył Hubert Potoczny. Pierwsza połowa zakończyła się, więc rezultatem 7:3 dla GAP. Druga odsłona to już całkowity popis futbolu w wykonaniu GAP Frysztak. Rozpoczyna się od pięknej, zespołowej akcji dwójki piłkarzy Dyka-Fortuna, po której było bardzo blisko kolejnego gola. Potężne strzały w poprzeczkę oddali Hubert Potoczny i Kacper Czernicki. Maciej Fortuna dołożył pięć bramek a Kacper Czernicki powiększył swój dorobek z pierwszej połowy o kolejne dwa trafienia. Spotkanie kończy się samobójczą bramką Tomasza Misiaka. GAP rozbił Gang 15:3 i cieszył się z pierwszej wygranej w lidze. Maciej Fortuna z rekordem ligi jeśli chodzi o liczbę zdobytych goli w jednym meczu - 7 a Kacper Czernicki dołączył do Michała Jamroga (Apteka Różana) i wspólnie prowadzą w klasyfikacji strzelców po trzech kolejkach.

Ostatni mecz trzeciej kolejki to pojedynek zespołów Nam Strzelać Nie Kazano i Profesorów Futbolu. Dwie swoje szanse na początek miał Wojciech Piechowiak (PF), ale nie zdołał skierować piłki do bramki. Bardziej skuteczny okazał się Przemysław Duliński, który zdobył dwa gole z rzędu i Profesorzy prowadzili 2:0. Kolejne sytuacje strzeleckie mieli Wojciech Piechowiak i Grzegorz Furtek a w ekipie przeciwnej dwukrotnie strzelał Konrad Urbanek. Zmiany wyniku jednak nie było. Ruszył kolejny atak Profesorów i po pięknej akcji bezskutecznie główkował Sławomir Szopa. Chwilę później Paweł Petka strzelił bramkę na 3:0. Przemysław Duliński stanął przed szansą, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Marcinem Kosiem. Okazję na premierowe trafienie dla NSNK zmarnował Jan Roszkowicz, który uderzył w poprzeczkę. Wojciech Piechowiak ustalił wynik pierwszej części gry na 4:0 dla Profesorów. Zawodnik ten w drugiej połowie strzelił swoją drugą bramkę i było 5:0. Potem blisko trafienia do siatki był Andrzej Kubiak, ale uderzył tuż obok słupka. Profesorzy kontynuowali bombardowanie bramki rywali i w końcu powiększyli swój dorobek o dwa "oczka" za sprawą Przemysława Dulińskiego i Grzegorza Bieńka. W końcówce do ataku ruszyła drużyna Nam Strzelać Nie Kazano, która uratowała honor zdobywając dwa gole po strzałach Kamila Kiszki i Konrada Urbanka. Na koniec w poprzeczkę strzelił Wojciech Piechowiak. Profesorzy Futbolu wygrali 7:2 i odnieśli drugie zwycięstwo ligowe.


GAP Frysztak gromi Gang Świeżaków, zwycięstwa Starej Watahy i Profesorów Futbolu GAP Frysztak gromi Gang Świeżaków, zwycięstwa Starej Watahy i Profesorów Futbolu Reviewed by Tomasz Bysiewicz on grudnia 09, 2017 Rating: 5

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.